Jadłospis dla przedszkola – jaki powinien być?
Żywienie w przedszkolu – jadłospisy i receptury
Jesteś rodzicem przedszkolaka? Może pracujesz w żłobku i przedszkolu i na co dzień oglądasz jak żywią się małe dzieci? A może jesteś dyrektorem przedszkola czy właścicielem cateringu dla dzieci? Jeśli tak to jest to post dla Ciebie.
Przygotowanie menu dla dzieci w przedszkolach musi opierać się o konkretne normy o czym napiszę w kolejnym artykule (tutaj). Poniżej zamieszczam dodatkowe punkty na które sama zwracam uwagę układając receptury dla przedszkoli. Dzięki nim zwiększamy szanse na akceptację przez dzieci potraw.
1. Kolorowy i apetyczny
Nic nie przemawia do nas tak jak wygląd czy zapach dań. Dla dzieci jest to szczególnie ważne! Czasy rzuconej na talerz kaszy gryczanej polanej szpinakową breją, krok po kroku mijają. Coraz więcej wiemy na temat żywienia dzieci. Kolorowe kanapeczki czy apetycznie podany obiad to podstawa.
Co bardziej do Ciebie przemawia? Żółty krem kukurydziany, żółte ziemniaki, żółta fasolkę szparagową i pulpet w jasnym sosie czy może pomarańczowy krem marchewkowy z grzankami, żółte ziemniaczki, kotlecik mielony z dodatkiem pietruszki i buraczki lub zielona fasolka?
Kolory przyciągają
W pierwszym przypadku dania choć preferowane przez dzieci są dość mdłe kolorystycznie. W drugim przypadku ich kolorystyka przyciąga bardziej, dzięki czemu dajemy dzieciom większą szanse na zjedzenie nawet tych niepreferowanych dań. Kolory przyciągają!
Uwaga – jeśli Twoje dziecko lub podopieczny jada produkty tylko określonego koloru, a w głowie nabzywasz go „niejadkiem” spójrz tutaj. Nie ma co czekać, aż sam z tego wyrośnie.
2. Urozmaicony – jadłospis dla przedszkola
Wiadomo że dzieci uwielbiają zupę pomidorową i rosół 🙂 Czy to znaczy że mają je dostawać codziennie? Albo co kilka dni? Zdecydowane nie! Tyczy się to zarówno żywienia w przedszkolu – zbiorowego, jak i żywienia w domu. Niestety podając dziecku często to samo, sami zamykamy dziecko na poznawanie nowych smaków. W żywieniu zbiorowym dania nie mogą powtarzać się w ciągu dwóch tygodni. W domu – zasady ustalamy sami 🙂 Jeśli twoje dziecko ma bardzo mało urozmaicone menu – poszukaj pomocy. Podawania dziecku tego co lubi działa niestety krótkoterminowo. Za jakiś czas zupa pomidorowa się znudzi i… pozostanie sam rosół. A tego nie chcemy :O
Nowe dania
Urozmaicenie jadłospisu przedszkolnego jest jednak częstym problemem. Z jednej strony chcemy by dziecko dostawało urozmaicony wybór, a dania przemawiały kolorem i smakiem, z drugiej chcemy by na pewno zjadło cały obiad w przedszkolu. Wiemy że jeśli dziecko pierwszy raz na oczy zobaczy hummus, prawdopodobieństwo że je zje jest nikłe. Jeśli jednak ten hummus będzie pojawiać się co jakiś czas, pojawią się o nim zajęcia, w domu przygotuje go z rodzicami, to wówczas istnieje spora szansa ze dziecko zje daną nowość i nawet polubi 🙂
Przygotowując jadłospis dla przedszkola czy żłobka staram się szukać złotego środka. Zależy mi na odświeżeniu i włączeniu nowości, które otworzą dzieci na nowe smaki. Jednakże ilość i jakość zawsze zależy od danej jednostki i otwartości rodziców. Jeśli interesują Ciebie receptury dla przedszkola – sprawdź tutaj
3. Sezonowy
Żywienie w przedszkolu a także jadłospisy indywidualne naszych pociech, powinny charakteryzować się sezonowością. Pomijając kwestię ceny, stosowanych nawozów i naszego/dzieci zdrowia, przyznajmy że papierowe pomidory zimą po prostu nijak się mają do soczystych i słodkich pomidorów latem :). A borówki prosto z krzaczka smakują inaczej niż te zimowe z pudełeczka. Co jednak z mrożonkami? Wykorzystywanie warzyw czy owoców mrożonych ma duży plus – zachowują one dużą część wartości odżywczych i pozwalają jeść zimą coś więcej niż marchewkę, ziemniaka czy buraka 🙂 Tam gdzie to możliwe wplatajmy produkty lokalne, sezonowe i od sprawdzonych dostawców. Najczęściej będą charakteryzować się one najlepszym smakiem i większymi wartościami odżywczymi niż ich nie sezonowe odpowiedniki.
Przykładowe jadłospis sezonowy dla przedszkola znajdziesz poniżej – kliknij tutaj lub na obrazek poniżej
4. Dopasowany
Współpracując z jednostkami żywienia zbiorowego dla dzieci w całej Polsce, widzę dużo podobieństw ale i dużo różnic. Każdy obszar ma swoje regionalne potrawy, trochę w innym okresie przypada sezonowość owoców czy warzyw, a dzieci mają różne preferencje. W jednej jednostce dzieci uwielbiają koktajle owocowe, w innej nie chcą nawet na nie patrzeć. Jedne dzieci ze smakiem zjedzą gulasz, a w innej jednostce mięso powinno podawane być zawsze osobno. Różne jest także zaplecze kuchenne czy ilość osób przygotowujących posiłki i diety dla dzieci. Jeśli mamy mały piekarnik nie możemy zaplanować pieczonych nuggets’ów na obiad i pieczonych tostów tego samego dnia na podwieczorek. Jadłospis dla przedszkola musi być zatem dopasowany indywidualnie pod każdą jednostkę.
5. Zdrowy i spełniający normy
Konstrukcja receptury dla przedszkola zależna jest od ustaw. Posiłki muszą spełniać ustalane odgórnie wytyczne. I całe szczęście! Na ile te wytyczne są spełniane to już inna para kaloszy… Stosując się do norm wiemy, że dostarczymy dzieciom to co jest im potrzebne do prawidłowego rozwoju. Zaniedbywanie norm i serwowanie niezbilansowanych posiłków rozwijającym się organizmom, szczególnie w takim młodym wieku, może powodować nieprawidłowości w rozwoju fizycznym, intelektualnym, zaburzenia odporności czy nieprawidłową mineralizację kości i zębów. Stąd tak ważne jest dla mnie dbanie o prawidłowe zbilansowanie jadłospisów dla dzieci.
Dbajmy zatem o menu naszych dzieci – w kolejnym poście napiszę na co jako rodzic czy właściwiej placówki powinieneś zwrócić uwagę (tutaj).
Jaki powinien być jadłospis dla przedszkola? – podsumowanie
Już wiem że patrząc na menu przedszkolne nie możemy analizować tylko potraw. Jeśli jako rodzic widzisz małe urozmaicenie – zastanów się dlaczego tak jest. Czy większość rodziców chciałaby bardziej urozmaicone menu z sezonowymi produktami i z dużą ilością kolorowych warzyw i owoców czy może większość woli monotonne menu by być spokojnym że dziecko zje dany posiłek? Jeśli widzisz że menu nie spełnia norm, nie pasuje do wytycznych czy jest w nim coś niepokojącego – jest to temat warty do poruszenia w danej jednostce czy z innymi rodzicami.
Autor: mgr dietetyk Monika Zaremba-Dragan, diet4kids
Może Cię zainteresować: